Zabawki Ciąża Ciąża



Strona przepisy kulinarne jest tworzona przez użytkowniczki forum.e-mama.pl

Sernik czekoladowa tęcza


Składniki na spód:
(tortownica o średnicy 23 cm)

Ja zrobiłam po swojemu
0,5kostki margaryny
1 szkl mąki
0,5 szkl cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka kakao
1 jajko

W originale:
150g czekoladowych herbatników( Digestive)
50g(ok 3 łyżek) miękkiego masła

Masa serowa:
1kg białego tłustego sera ( ja tym razem z lenistwa użyłam już gotowego mielonego w takiej foliowej kiszce ), można też wiaderkowego.
-2/3szkl cukru
-ok 3 łyżek skrobi kukurydzianej/ziemniaczanej( u mnie budyń waniliowy bez cukru)
-4 jajka
-150ml kwaśnej śmietany (18%)
-100g gorzkiej czekolady
-100g mlecznej czekolady
-100g białej czekolady
-4 łyżki słodkiej śmietanki(min 15% tłuszczo)- ja dałam 30%

Wykonanie:
Spód:
Mój
Mąkę, proszek, cukier, kakao wymieszać, posiekać z margaryną dodać jajko i zagnieść ciasto. Wyłożyć nim tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia. Zapiec ok 10min w 180st

Oryginalny
Nagrzać piekarnik do 180st.Ciastka pokruszyć i zmiksować z masłem na masę. Wyłożyć spód tortownicy dociskając szklanka. Podpiekamy 10-12min

Masa serowa:
Ser zmielić trzykrotnie( chyba że jest gotowy tak jak mój )
Jajka zmiksować z cukrem, dodać śmietanę, skrobię/budyń. Zmiksować krótko z twarogiem tylko do połączenia składników (nie napowietrzać za bardzo bo pózniej rośnie i pęka) .Masę serową podzielić na 3 równe części.
W 3 większych miseczkach roztopić osobno czekolady z dodatkiem śmietanki (do białej i mlecznej po 1, do gorzkiej 2 łyżki) u mnie dodałam trochę więcej tak żeby mi się czekolada dobrze rozmieszała ale nie była za rzadka. Jak czekolada nie jest bardzo gorąca dodajemy po jednej do kolejnych mas. Powstaną 3 osobne kolorowe warstwy.
Na upieczony spod wylewamy białą czekoladę, na nią ostrożnie łyżką nakładamy mleczną a na końcu ostrożnie ciemną.
Piec 15min w 180st a następnie 1-1.15h w 160st masa serowa powinna być ścięta i lekko wilgotna w środku ciasta. Zostawić do wystudzenia w delikatnie uchylonym piekarniku. Zostawić na noc w lodówce owinięty w folię aluminiową (żeby nie wchłaniał zapachów).
Jak widać mój ser nie był zmielony zbyt dokładnie, no i warstwy na tym kawałku się lekko pofalowały ale to ostatni uratowany kawałek.




Przesłane przez Czorcik